Geoblog.pl    robert64    Podróże    Indie - Bombaj-Goa-Kerala-Andamany 2009    Rajsko, czy tez nie?
Zwiń mapę
2009
18
mar

Rajsko, czy tez nie?

 
Indie
Indie, Havelock Island
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 8903 km
 
15 marca c.d.
Po przejsciach z "andamanskimi kombinatorami" w Port Blair, dotarlismy wreszcie na Havelock. Rejs trwal 2 godziny 15 minut, a nas wygoniono na gorny, odkryty i nagrzany do granic mozliwosci poklad. Jedyny mozliwy cien (przy kominie) byl dosc mocno oblegany przez hinduskich pasazerow z tej samej co my opcji czyli "last minute ticket - niech pan mnie wpusci na poklad". Jak sie okazalo juz za 15 minut kto tylko mogl pchal sie wlasnie na gore, bo na dole zupelnie nie dalo sie wytrzymac.
Po doplynieciu na wyspe kolejna dyskryminacja-Hindusi wychodza przez brame, a obcokrajowcy stoja w kolejce do jednego, jedynego urzednika. Urzednik sprawdza permit i spisuje z paszportu. Po 10 minutach wszyscy sa ugotowani (poza urzednikiem oczywiscie).
Wzielismy riksze i zaczelismy ogladac miejsca do spania. Albo drogo, albo tragicznie (biorac nawet pod uwage nasze naprawde niewielkie wymagania). Wybralismy cos miedzy "tragicznie" a "drogo". Trudno, trzeba znalezc przyczolek, a potem sie zobaczy...
Niestety informacje o utrudnionym dostepie do alkoholu nie okazaly sie przesadzone... Oczywiscie znalezlismy i po pokrzepieniu sie paroma piwami w sasiednim resorcie - wrocilismy do domu. Nie obylo sie bez malych problemow, bo Felek postanowil rwac banany noca (jak swieze wisnie?:-) i przwazylo go zdziebko. Felek przezyl, a banany pozostaly na swoim miejscu.
O 6 rano zrobilem pare zdjec wschodu slonca, szkoda ze na razie nie moge sie z Wami nimi podzielic...
Po pierwszym dniu rozgorzala dyskusja: czy Andamany (na przykladzie Havelock) sa takie rajskie? Koszmarne ilosci smieci przy wyjsciu z portu, a poza wlascicielami resortow (gdzie jest faktycznie czysto) malo kto dba o te rajskosc. Reszta rozmow odbywala sie raczej w tonie zartobliwym: No sea my friend (no bo odplywy dosc zdecydowane), no sun my friend (chwilowe chmurki), wiec NO PARADISE MY FRIEND!

Teraz chyba jestesmy juz bardziej wyrozumiali, bo plaze piekne i biale (nawet jak ich przez pol dnia nie ma), woda lazurowa, a pod woda zycie na calego!
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (8)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (3)
DODAJ KOMENTARZ
dzem
dzem - 2009-03-18 13:48
Braciszku,
Dopiero teraz nadrobiłam zaległości w czytaniu blogu... A wy już daleko :-) mam nadzieje że się jakoś zadomowicie w andamańskim raju i znajdziecie coś co nie będzie ani drogie ani tragiczne. Bardzo milo się czyta o waszych przygodach... Uważajcie na komary - Kacper jest od wczoraj w szpitalu w klinice chorób tropikalnych z podejrzeniem malarii - choć to jeszcze nie jest wiadome ;-)
 
robert64
robert64 - 2009-03-18 14:19
No to niewesolo.... Pozdrow szwagra. Komarow tu troche jest i w dodatku lataja jeszcze natretne muszki piaskowe. Uzywamy miejscowego preparatu ODOMOS, no i bierzemy codziennie "komunie", czyli Malarone. Miejmy nadzieje, ze to jednak nie to... Pozdrow wszystkich, a w pracy nie zapomnij o wesolym towarzystwie z kuchni.
 
maniek cocco siłownia puławy
maniek cocco siłownia puławy - 2009-03-20 21:15
Witam podrózników - podziwiam tego pisarza, za to ,że ma jeszcze siłę i chęci do pisania. Zamiast leżec [ bykiem ]. Ale wtedy, nic byśmy nie wiedzieli. Zdaję sobie sprawe że zdjęcia ciężko wchodzą. Mam nadzieję,że Zając mi je pokaże. Wyczytałem ,że na Havelock są grupki osób tworzących plemię zwane - Jarawa. Ponoc w miarę cywilizowani.
A może Andamanska Wyspa Pólnocy- SENTINEL - Ale tam żyją ludzie w całkowitej izolacji od cywilizacji. I poprostu strach. Powodzenia.
 
 
robert64
robert sulkiewicz
zwiedził 15% świata (30 państw)
Zasoby: 217 wpisów217 447 komentarzy447 1920 zdjęć1920 13 plików multimedialnych13
 
Moje podróżewięcej
12.11.2023 - 16.11.2023
 
 
28.08.2014 - 30.08.2014