Geoblog.pl    robert64    Podróże    Indie 2011 - Delhi, Varanasi, Agra, Jaipur, Kalkuta, Andamany    Zegnamy Neil, zegnamy Andamany
Zwiń mapę
2011
06
kwi

Zegnamy Neil, zegnamy Andamany

 
Indie
Indie, Kolkata
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 11227 km
 
Wczoraj ostatnie pozegnania z Neil, ostatnie polegiwania na hamaku i ostatni lunch. Wyspa pozegnala nas piekna pogoda i o piatej doplynelismy do Port Blair. A tutaj stare, dobre (?) pieklo: klaksony, pedzace riksze I tlum ludzi. Oj, odzwyczailismy sie od tego…. Zjedlismy zupelnie przyzwoita kolacje w Gagan Bar na Aberdeen Bazar, potem piwko w podejrzanym barze o ciemnych szybach, maly spacer po okolicy i spac.
Nastepnego dnia (czyli dzis) o 10.30 odjechalismy na lotnisko (riksza 100 rp). Okolo 14.30 bylismy w Kolkacie. Zalogowalismy sie w Biman Lodge (jak zwykle w Kolkacie) choc klaustrofobii tu mozna dostac! Jednak to tylko jedna noc i miejsce dobre (blisko wine shop, net itp.).
Za chwile napijemy sie zimnego Kingfishera na krawezniku pod hotelem, potem zapewne szybki makaron na ulicy i jutro rano ostatnia indyjska podroz – do Delhi. Tam zostajemy do konca naszego pobytu i postaram sie jeszcze cos do Was wszystkich w imieniu nas wszystkich napisac.
Pozdrawiamy! Zdjecia z Neil lekko denerwujace, co?

 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (13)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Multimedia (1)
  • rozmiar: 0,00 B  |  dodano
     
Komentarze (1)
DODAJ KOMENTARZ
Darek
Darek - 2011-04-06 20:26
Zarząd Orły Kazimierz pozdrawia gorąco uczestników wyprawy do Raju, a w szczególności kierownika wyprawy.

cieszy nas że urlop przebiega po Waszej myśli, o czym świadczą liczne opisy zwiedzanych miejsc, o których z przyjemnością się czyta

........... Zarząd 11,04,2011 godz 19,00 "szafa" obecność obowiązkowa...............

p.s. mamy gorącą prośbę do uczestników wyprawy, my także będąc w tym zimnym kraju chcielibyśmy poczuć odrobinę luksusu którego Wy zażywacie, prosimy więc o litrowy słoik piasku z niebiańskiej plaży i flaszkę wody z dna oceanu, może te gadżety chociaż w znikomym stopniu pozwolą nam poczuć ten rarytas, którego Wy macie już pewnie dosyć. Panie Prezesie korzystaj jak najwięcej z słonecznych chwil w raju, bo szara rzeczywistość już tuż tuż...
 
 
robert64
robert sulkiewicz
zwiedził 15% świata (30 państw)
Zasoby: 217 wpisów217 447 komentarzy447 1920 zdjęć1920 13 plików multimedialnych13
 
Moje podróżewięcej
12.11.2023 - 16.11.2023
 
 
28.08.2014 - 30.08.2014