Geoblog.pl    robert64    Podróże    Kajakiem z Sandomierza do Kazimierza    Podsumowanie
Zwiń mapę
2014
30
sie

Podsumowanie

 
Polska
Polska, Kazimierz Dolny
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 147 km
 
KAZIMIERZ DOLNY – przystań 358 kilometr

To tylko trzydniowa wyprawa, więc cóż tu podsumowywać…
Może najpierw koszty. Wypożyczenie kajaka na 3 dni (nawet na 4 – tak miało być pierwotnie) – 100 PLN. Cena chyba promocyjna, więc nie gwarantuję że u Darka taką dostaniecie. Wywóz kajaka do Sandomierza – 200 PLN. To jest cena stała do sześciu kajaków. Właśnie przy takiej ilości cały koszt wynajęcia wyniósłby nas około 134 PLN. Płynęliśmy samotnie – ponad dwa razy drożej.
504 204 662 – to telefon do Darka Skocza.
Żywiliśmy się tylko we własnym zakresie. Jesteśmy szczęśliwymi posiadaczami jednopalnikowej kuchenki na kartusze gazowe. Podczas tej wyprawy nie zużyliśmy chyba nawet pół pojemnika z gazem (spala 150 gram na godzinę, puszka ma 225 gram).
Zjedliśmy: słoik fasolki po bretońsku, dwie puszki gulaszu angielskiego, rosół błyskawiczny, dwie chińskie zupki z Radomia, paczkę sera żółtego, serek topiony, kilogram kiełbasy śląskiej, trzy papryki, mały masmix, dwa bochenki chleba. Wypiliśmy pół butelki syropu malinowego, 8 saszetek Nescafe, 8 herbat i 8 piw Okocim (to już tylko i wyłącznie ja). Zużyliśmy 15 litrów wody.
Pływanie Wisłą jest cudowne! Istotne jest oczywiście trafienie z pogodą, ale rzeka tak czy siak jest fascynująca. O tej porze roku ogromne ilości ptaków i ogólnie kipiąca życiem przyroda (nocą potrafiła nas obudzić wyskakująca z wody ryba!).
Bezpieczeństwo – trzeba oczywiście uważać. Ja przejrzałem parę blogów, wynotowałem sobie ostrzeżenia od bardziej doświadczonych kajakarzy – wszystko się przydało. Oczywiście kamizelki w pełnym zapięciu przez cały czas (także od spodu). Stan wody był wysoki w związku z tym skupienie też musiało być wysokie. Przy niskim trzeba tylko uważać na mielizny.
W Kazimierzu znajdziecie pierwszy od Sandomierza cywilizowany port. Oczywiście o wiele mniejszy, ale fajny. Jest pole namiotowe, oraz prysznice i toalety. Do Rynku zaledwie 300 metrów.

Najlepszym podsumowaniem były słowa mojego syna: Tato, dziękuję za wyprawę, było mega fajnie!
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (4)
DODAJ KOMENTARZ
genek
genek - 2014-09-05 15:25
kajak obok roweru to mój ulubiony środek transportu. Bardzo dobry opis spływu. rewelacyjny pomysl na trzydniowa wycieczke. Szkoda ze na geoblogu jest tak mało opisow kajakowych... Może po twoim superwpisie cos się tu ruszy :)
Pola była w kajaku na Supraśli jak miała niecałe dwa miesiące, potem pływała jeszcze ze 3 razy Radomka i Bzura, czyli dopływami Wisły. Przez Wisłę płynęła tylko promami... najwyższy czas nadrobić zaległości
 
Andrzej
Andrzej - 2014-09-05 23:14
We wsi Dorotka ( na wysokości Józefowa )mam posiadłość ziemską, a przy wysokim stanie Wisły też można do niej dopłynąć. Ps.byłem lotnikiem, wcześniej marynarzem, a od powszechniaka żeglarzem ( sternikiem jachtowym ). Pozdrawiam.
 
robert64
robert64 - 2014-09-05 23:59
Andrzeju, kim byłeś to akurat w latach 70-tych mówiłeś mi na bieżąco. Nawet popierałeś mój pomysł pójścia do Szkoły Morskiej (Liceum) w Gdyni.
Pozdrawiam Was ciepło, przytul Danusię!
 
mamaMa
mamaMa - 2014-12-06 14:01
Wzruszylam sie czytajac;-)
Super wyprawa, Franek ma szczescie, a i tata tez ma szczescie:-)
Zajrzalam z okazji pierwszenstwa na liscie najpopularniejszych blogow i z przyjemnoscia dorzucam 5 gwiazdek:-)
 
 
robert64
robert sulkiewicz
zwiedził 15% świata (30 państw)
Zasoby: 217 wpisów217 447 komentarzy447 1920 zdjęć1920 13 plików multimedialnych13
 
Moje podróżewięcej
12.11.2023 - 16.11.2023
 
 
28.08.2014 - 30.08.2014