Geoblog.pl    robert64    Podróże    Bolywood by Sułek&Felek - Indie 2014    Koczin dzień ostatni
Zwiń mapę
2014
31
mar

Koczin dzień ostatni

 
Indie
Indie, Kochi
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 10904 km
 
Dziś byliśmy umówieni z naszym rikszarzem-komunistą na godzinę szóstą rano. Był punktualnie i zawiózł nas do rybaków, którzy wyciągali o tej porze słynne „chińskie sieci”. Nie mieli nic przeciwko temu żeby im pomóc i trochę poprzeszkadzać łażąc po ich platformie. Jak się domyślacie nie za darmo… W ogóle duża kamera i mikroporty (małe mikrofony z nadajnikami) wzbudzają tu straszne emocje. Niestety przekłada się to na ekstra opłaty jakie często musimy przy filmowaniu ponosić.
Zdjęcia sieci poszły znakomicie, potem pojechaliśmy do Ernakulam (jakieś 25 km) na ogromną giełdę warzywno-owocową. Tutaj też trochę pogadaliśmy, a i operatorzy mieli co robić.
Po powrocie do Fort Kochin zdołaliśmy jeszcze obejrzeć sortownię imbiru i pieprzu. Byliśmy padnięci i pojechaliśmy odpocząć do hotelu. O 14-ej szybki obiad i polecieliśmy do Teatru Kathakali. To bardzo specyficzny rodzaj teatru. Powstał w XVI wieku, aktorzy to tylko i wyłącznie mężczyźni. Wszyscy mają w określony sposób pomalowane twarze (każdy kolor coś oznacza), są przebrani w bardzo barwne i oryginalne stroje. Na scenie poza aktorami stoją dwaj śpiewacy – narratorzy. Narratorzy opowiadają, a aktorzy pokazują to w przeróżny sposób: mimiką twarzy, układem palców, dynamiką ruchu. Głównie grywane są sztuki oparte na narodowych indyjskich eposach: Ramajanie, Mahabharacie i Puran Bhagawata, więc trudno nam się jakoś specjalnie wczuć. Jednak niewątpliwie są barwne i bardzo efektowne.
Poszliśmy na spotkanie z panem, który zarządzał jednym z teatrów Kathakali w Fort Kochin. Zgodził się na to, że jego aktor pomaluje Felka jak siebie samego! Nie za darmo, oczywiście… W ogóle jest zwyczaj, że można przychodzić przed spektaklem i oglądać jak aktorzy nakładają sobie makijaż. Nie ma natomiast zwyczaju malowania Felka i za to trzeba było zabulić ekstra.
Zadowoleni i zmęczeni poszliśmy na kolację. W Fort Kochin więcej jest chińszczyzny dla białasów, niż indyjskiego jedzenia. Jutro wczesnym popołudniem jedziemy do Margao, a jak dojedziemy (we środę rano) autobusem przemieszczamy się do Palolem.
P.S. W Varanasi spotkaliśmy parkę młodych ludzi z Polski, którym nie przyjechał pociąg. Niespecjalnie umieliśmy im pomóc, a chwilę później sam potrzebowałem pomocy, bo rąbnięto mi plecak z paszportem w środku. Dzisiaj rano przy „chińskich sieciach” kogo spotykamy – oczywiście rzeczoną parkę! Przy okazji opowiedziałem im jak zaraz po spotkaniu z nimi mnie skrojono. Daliśmy im namiar na nasz hotel i spotkaliśmy się wczesnym popołudniem. Niestety zorientowali się, że paszporty zostawili na dworcu w Mysore podczas przepakowywania. Powiedziałem co, jak i gdzie trzeba złożyć żeby wrócić do kraju zgodnie z planem. Mamy nadzieję, że zdążą – powodzenia!

NET WOLNY, ZDJĘCIA SĄ, ALE WRZUCĘ WE ŚRODĘ W PALOLEM!
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (36)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (4)
DODAJ KOMENTARZ
Kryśka i Michał
Kryśka i Michał - 2014-03-31 18:36
Dawno nic nie pisaliśmy, choć jesteśmy codziennie na twoim blogu.U nas pięknie i ciepło, prawdziwa wiosna!Cieszę się, że nic Ci na razie nie zginęło.Ciekawa jestem jak sobie dałeś radę z ubraniem, po tej kradzieży, ale na szczęście jesteś w strefie ciepła.Cieszymy się, iż zdjęcia idą dobrze , mamy nadzieję na ciekawy film i takież opowieści.Całujemy Cię, pozdrowienia dla Felka
 
darek
darek - 2014-04-02 12:26
Cały Wrocław Was pozdrawia :)
 
zula
zula - 2014-04-03 12:53
Opis bardzo interesujący a kolorowe zdjęcia twarzy dnia - wspaniałe!
pozdrawiam serdecznie
 
Urszula
Urszula - 2014-04-03 15:46
Zabawa w malowanki - fantastyczna! Pobyt w teatrze kathakali to musiało być przeżycie?!
Felek-model z sercem blisko skóry. Przeżycia widocznę. Zdjęcia Felusia na siedząco lepsze. Jak stoi to chudy!
Pozdrowienia dla wszystkich- Urszula
 
 
robert64
robert sulkiewicz
zwiedził 15% świata (30 państw)
Zasoby: 217 wpisów217 447 komentarzy447 1920 zdjęć1920 13 plików multimedialnych13
 
Moje podróżewięcej
12.11.2023 - 16.11.2023
 
 
28.08.2014 - 30.08.2014