Koszty, hmmm. Z doświadczenia wiem, że im jest taniej, tym więcej się wydaje. Jak tu już napisałem - nie jest drogo. Poniżej ceny. Powiem tak: na 5 dni wydałem 400 euro, mieszkając w namiocie, ale nie żałując sobie absolutnie niczego, kupując płyty, prezenty i żyjąc 2 dni w Belgradzie . Moim zdaniem da się przeżyć (pijąc i jedząc do syta, ale bez szaleństw nieograniczonych) za 20 euro dziennie.
RAKIJA - w knajpie za 30 gram - 50 dinarów
butelka 2 litry/targ - 800 dinarów
PIWO - w knajpie 0,5 litra - 100 dinarów na uboczu
- 150 dinarów w centrum miasta
- 200 dinarów na stadionie podczas koncertu
WĘDLINY - 500 - 1400 dinarów /kg
PROSIAK PIECZONY - 900 -1100 dinarów/kg (z kością, ale podają samo mieso)
JAGNIĘ PIECZONE - 1000 - 1300 dinarów/kg
PLESKAVICA - 150 dinarów w bułce (warzywa i inne dodatki na blacie i można sobie nakładać do woli)
INNE -100 - 200 dinarów - kiełbaski, szisz kufty etc.
SPANIE - 2500 dinarów - miejsce w 2 osobowym pokoju z łazienką (bez luksusów)
-500 dinarów - namiot na podwórku z dostępem do łazienki
-800 dinarów - kemping załatwiany przez IT w Guca, syfiasty
ZESPOŁY - ZAWSZE PYTAJA SIĘ CZY MOGĄ DLA CIEBIE ZAGRAĆ, ale jak się zgodzisz to powinieneś im coś zapłacić. Za 200 dinarów zagrają kawałek i będzie godnie. Za 2000 dadzą Ci koncert.
INTERNET - DROGI, BO MAŁA KONKURENCJA - i dość wolny. Około 400 dinarów za godzinę.
KONCERTY NA STADIONIE - DARMOWE
DOJAZD - do Budapesztu (59 dni przedtem kupione) 154 PLN w jedną stronę)
- Budapeszt - Belgrad (Belgrad Express) 16 euro w jedną stronę)
-Belgrad - Pozega - 507 dinarów w jedną stronę
- Pozega - Guca TAXI -1000 dinarów za auto
PAPIEROSY - Marlboro - 150 dinarów
-Lucky Stirke -130 dinarów
-Ronhill - 95 dinarów
- Bond - 80 dinarów
PLYTY Z MUZYKĄ - Od 300 dinarów do 600
FOLKLOR - koszula serbska - 3000 dinarów - ręcznie haftowana
czapki czetnickie - 300 dinarów
bandana "Srbja" 150 dinarów
czapa filcowa z napisem Guca - 300 dinarów
T-shirty robione na miejscu - różne wzory, rozmiary i kolory - 500 dinarów
T-shirty gotowce - 200-300 dinarów
NO TO CHYBA TYLE... NIE WIEM CZY KAŻDEMU SIĘ TU SPODOBA, ALE W PRZYSZŁYM ROKU SIĘ WYBIERAM!